
Podczas mojego ( za krótkiego) urlopu do przytuliska trafiła cała psia rodzinka . Sunia i jej cztery maluszki. Niestety jeden nie przeżył i zostały tylko trzy. Moje wolontariuszki zrobiły zdjęcia i wstawiły oferty. Nie trzeba było długo czekać. Wszystkie w poniedziałek wyjeżdżają do Niemiec!!!! Na mysię byli też chętni u nas , ale nie można jeszcze jej oddzielać od dzieci. Dla wspólnego dobra powinny pozostać na razie razem.
1 komentarz:
Wszystkie szczenięta odeszły bo zachorowały na parwowirozę, Mysia trafiła do domu w Szczecinie. Też zachorowała ale przetrwała .
Prześlij komentarz