
Paco, którego odebraliśmy właścicielce ma się lepiej. Niestety u tego przesympatycznego psa wykryto gronkowca. Czeka go wielomiesięczne ( wersja optymistyczna) i kosztowne leczenie. Paco zdobył serca opiekunów i wolontariuszy z hoteliku przy schronisku w Szczecinku. W wyniku leczenia i ogromnej troski odrasta na psiaku sierść a skóra już nie jest tak słoniowata i nabrzmiała. Wszyscy zgodnie twierdzą, że tak łagodnego i potulnego psa tej rasy jeszcze nie spotkali. Odezwali się też ludzie chętni ofiarować mu opiekę i miłość do końca życia. Nic dodać nic ująć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz