W dniu wczorajszym odbyło się zebranie założycielskie Koła TOZ w Goleniowie. Postanowiłam zakończyć partyzantkę i zacząć występować na zewnątrz jako instytucja. Mam nadzieję, że zaczniemy być poważnie traktowani przez ludzi i przez władze. Dokąd nie powstanie nasza nowa strona nadal będę prowadziła bloga. Jego zasoby zostaną przeniesione na stronę Koła a tu pojawi się link z adresem strony. Z całego serca dziękuję mojej rodzinie i przyjaciołom za wsparcie podczas prac przy tworzeniu Koła TOZ. Mam nadzieję, że z czasem będzie nam przybywać aktywnych członków, pomysłów i młodocianych wolontariuszy z rękoma chętnymi do pracy z sercami pełnymi miłości do zwierzaków i ludzi i z głowami pełnymi pomysłów jak zmieniać świat na lepszy. Wiem, że jestem naiwna ale wiara w to, że się daje zmieniać świat pozwoliła zajść mi tak daleko i osiągnąć to wszystko. Pomogli mi też wszyscy znajomi i wolontariuszki. Całe moje doświadczenie i wiedzę zawdzięczam pracownikom i wolontariuszom Oddziału TOZ w Szczecinie. Pozwolili mi czerpać pełnymi garściami i będę się starała odwdzięczyć za tą wiedzę. Nasze drogi nie rozejdą się tylko my tu w Goleniowie postaramy się bardziej rozwinąć skrzydła. Mamy przed sobą dużo pracy. Na razie nie planujemy zasiedlenia jakiejś siedziby ze względów bardzo praktycznych. Za wszystko trzeba płacić
Oficjalnie zaczniemy dzialać za miesiąc jak Zarząd Główny wyda decyzje o powstaniu Koła. Trzymajcie kciuki za nasze poczynania. Zaczynamy kolejny, ufam, że jeszcze lepszy, etap w naszej działalności:)
P.S. Wyjeżdżam na urlop. Wracam 4 września. Wszelkie zapytania proszę kierować do Alinki lub do Marty. Po moim powrocie pojawią się posty stworzone przez dziewczyny. Póki co poczytajcie archiwalne wiadomości.
alina_natasza_1@wp.pl Alinka
enriqua@interia.pl Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz