Aby odczarować brak szczególnej urody , przekornie nazwaliśmy w ten sposób te psinki .
Barbi niestety zachorowała na parwo. Trafiła do domu tymczasowego Ilonki. Zapewne przeżyje bo jest w doskonalej kondycji i trafiła do ciepełka. Sunia zapewne mieszkała w domu. Gdy czuje się lepiej pcha się na kanapę i rozkłada na niej swoje prawie rubensowskie kształty. Sunia spokojna. Nie rozumie idei chodzenia na smyczy. Szybko się jednak ogarnia .
Barbi |
Ken to młodzian w wieku ok. 2 lat. Kocha ludzi i z chęcią przychodzi po pieszczoty. Na smyczy nie ciągnie, lubi inne psy. Niezwykle mądry i skory do nauki.
KEN |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz