Balbinka i Medżik pojechali w sobotę do Niemiec. Co jakiś czas pojawia się możliwość wysłania tam naszych podopiecznych . Inny to świat i inne standardy jeśli chodzi o opiekę nad zwierzętami. Wbrew wielu opiniom pojawiającym się w internacie zwierzęta tam wysyłane nie są przeznaczane na parówki , kebaby i inne tego typu specjały. Nie trafiają tez do zoofilów i chińskich knajp.
Znamienny jest fakt, ze na Facebooku jeśli jest mowa o seksualnym wykorzystani zwierząt to ZAWSZE sprawcą jest Niemiec . Gdy na terenie tego kraju odkrywa się mogiłę z psami to zapewne musza to być psy z Polski.
Fala uprzedzeń rozlewa się nawet na mądre głowy. Nie mam nic na przeciw adopcjom. Już kilkanaście psów i kilka kotów tam pojechało. Z wielu domów mam zdjęcia , z niektórych filmy, które zamieściłam na blogu. Nie chcę aby z powodu jakiś uprzedzeń zwierzę gniło w najlepszym nawet schronisku w Polsce tylko dlatego bo nie ufam Niemcom.
Jest tam kilka domów tymczasowych, które oferują schronienie naszym podopiecznym. Nie jest tajemnicą , że ludzie, którzy adoptują tam psa muszą za niego zapłacić. W naszych schroniskach też są opłaty za adopcje ale nie tak duże. Nas na nic nie stać i jeśli by podnieść opłaty za zwierzęta to zapewne nikt by ich nie chciał.
Nasi zachodni sąsiedzi w wielu przypadkach pomagali w leczeniu psów mieszkających tutaj, finansowali specjalistyczną karmę, ofiarowali wyposażenie do opieki nad zwierzętami . Niektórzy nawet o tym na swoich stronach nie wspominają bo reszta świata uważa taką współpracę za wstyd. Z kilku schronisk w Polsce są zabierane do Niemiec psiaki w tajemnicy aby nie wywołać fali protestów i komentarzy, że to na rzeź niewiniątka jadą lub na eksperymenty.
Cieszę się, że czasem pojawia się taka możliwość. Tam ludzie troszczą się o psy. Opieka wet jest tam droga i nikt rozsądny i biedny zwierza nie weźmie licząc się z wydatkami .
Nie twierdzę, że nie zdarzają się sytuacje patologiczne , mają jednak one miejsce wszędzie !!!
1 komentarz:
oba psy mają już domy
Prześlij komentarz