W swojej nowej ojczyźnie otrzymał imię Ikarus. I podnosi się jak Feniks z popiołów piękniejąc z dnia na dzień. Już nie przypomina tego zabiedzonego, wychudzonego , zniszczonego chorobą biedaka. Staje się pięknym i dumnym psem. To co robię z moimi wolontariuszkami ma sens, gdy ogląda się takie zdjęcia serce przepełnia się radością.
1 komentarz:
śliczny anorek znaczy się ikarus w końcu dostał to czego mu było najbardziej potrzeba domu i kochających właścicieli kruży się nim zajmą był taki słaby a teraz jest pięknym zadowolonym i kochanym psem :)
Prześlij komentarz