Do mojego domu dzięki dobroci nieskończonej męża trafiła szczupła, gibka i bardzo przestraszona sunie . Zabraliśmy ją w zeszłą niedzielę z Przytula. Kompletnie sobie nie radziła . Otrzymała imię i dużo cierpliwości. Mała wszystkiego się bała ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Chodzimy na spacery Iga poznaje miast z innej perspektywy. Spotyka się z psami Ewelliny no i z Zulą rzecz jasna . Psina w domu nie sprawia kłopotów. Poszczekuje trochę gdy coś usłyszy ale generalnie cały " wolny" czas spędza na kanapie . Z resztą stada dogaduje się doskonale, trochę ją kot interesuje. Podoba mi się w niej to , że reaguje na zwracanie uwagi gdy robi coś niepoprawnego. Lubi spanie pod kołderką :)
1 komentarz:
Iga wróciła do opiekuna :)
Prześlij komentarz