Mały przesympatyczny Nemo, który przybłąkał się na parking leśny przy ul. Wolińskiej
I wielkie coś owczarka niemieckiego. Piszę coś bo bałam się sprawdzić płeć zwierza. Zwierz powarkiwał i kłapał z lekka zębiskami, więc macać się bałam a widać nie było gdyż owłosione to było pod brzuchem bardzo. Coś dało nogę z przytuliska i wszelki ślad po nim zaginął :) z czego radzi jesteśmy bardzo. Zdjęć cosia zrobić nie zdążyłam.
Wczoraj do nowego domku trafił Klik, psiunek niezwykle podobny do Montiego. Zreszta w nowym domu właśnie Monti nazywać się będzie gdyż państwo chcieli adoptować Montusia ale niestety nie zdążyli i dzięki temu nowy psiak dostał szansę na szczęście.
KLIK |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz