Staruszka, ma chyba 15-17 lat . Nikt nie jest w stanie zadecydować. Taplała się w błocie nad Ina , nie wiedziała gdzie ma się podziać . Wyciągnięta przez dobrych ludzi trafiła pod skrzydła Eweliny. Od wczoraj jest u mnie. Piękna nie jest ale jej stan mnie po prostu wzrusza. Bardzo dobrze daje sobie radę. Śpi na poduszce, ciągle nawilża sobie język, który bez przerwy wystaje jej z malutkiego pyszczka. Słabo słyszy ale widzi doskonale. Czasem się przewraca ale natychmiast wstaje na równe nogi. Śmieszne dźwięki wydaje. Ma trzy zęby. Nasz babinka malutka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz