Kiedyś uduszę moje wolontariuszki z te imiona :) Maluch szedł sobie droga z Różycy do Lubczyny i skończył na łańcuchu w Miękowie. Odkryty przez dziewczyny po wielu perturbacjach i omyłkach trafił do DT Marty naszej ukochanej ze Szczecina. Już teraz wiemy, że trafi do Niemiec bo tam czeka na niego nowa rodzina !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz