Jakiś czas temu zakupiłam rolkę papy. Planowaliśmy wymianę okryć dachów na budach w przytulisku. Parę psiaków było zainteresowanych poprawą estetyki bud :) W sobotę pogoda i możliwości czasowe dopisały i tak ekipa remontowo- wycieczkowa miała pełne ręce roboty. Adam i tato Marty dzielnie pracowali wymieniając pokrycie a dziewczyny spacerowały, bawiły się z psami i robiły dokumentację .Ja się obijałam. Byłam w odwiedzinach u naszej ulubienicy Mesi. Warszawa o tej porze roku..przepiękna.
Serdecznie dziękuje za pomoc, z okazane serce i wszelkie umiejętności :)
Materiału nie starczyło na wszystkie dachy ale te najbardziej zniszczone zostały pokryte nową papą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz