Tego szczęścia zaznała Fisia, przeurocza, niezwykle przyjazna sunia. Opiekun, który obecnie na stałe zajmuje się psami spuścił ją z łańcucha. Fisia tak przywiązała się do nas wszystkich, że na spacery wychodzi już bez smyczy. Przyjaźni się z każdym psiakiem i kotem też. Jeśli znacie człeka dobrego, który pragnie posiąść idealnego przyjaciela polecajcie naszą Fisię.
A tak teraz wygląda przytulisko. Mamy 10 obszernych ( każdy ponad 20 m kwadratowych) boksów. Naszym głównym zadaniem na przyszły rok będzie zadaszenie choć części. W tym roku nawał pracy i obowiązków nie pozwolił mi odwiedzić potencjalnych sponsorów. Po Nowym Roku do pracy się biorę ostro!
Niestety nie wszystkie psiaki będą mogły w tych boksach zostać spuszczone ( póki co) . Zbyt lekka konstrukcja nie pozwala na uwolnienie psów rasy husky, doskonałych kopaczy i mistrzów ucieczki:)
1 komentarz:
ale ladnie tam teraz:)
Kawal roboty zescie odwalili:))
Respekt.
Prześlij komentarz