W minioną niedzielę Magda z Patrycją zabrały Ajsa z przytuliska do ogrodu Patrysi naszej. Teren sporawy i co najważniejsze ogrodzony. Pobiegał sobie chłopina luzem, pozaglądał w kąty, powęszył, odetchnął wolnością. Samochodem uwielbia jeździć . Jak dziewczyny zajechały z powrotem do Przytula to w aucie Magdy od machania ogonem powstała mała trąba powietrzna. Tyle radości i życia w tym psiaku siedzi :)
Ajs jest z nami od lipca zeszłego roku. Po za Smutusiem, który jest już dożywotnio skazany na Przytul to nasz najstarszy stażem pensjonariusz ale najmłodszy wiekiem. Nie ukrywamy, że to specjalny zwierz o specyficznym wyglądzie ale serce ma ogromne i do ludzi garnie się jak nie wiem co. Ciągle nosimy w sercach nadzieję, że znajdzie się ktoś kto pokocha tego wariata i złotym sercu i zaakceptuje jego energie i da mu wolność :)
1 komentarz:
na wolności Ajsik jest taki szczęśliwy !
Prześlij komentarz