Zapewne nie pamiętacie Kodaka, niezwykle żywiołowego psa, który gościł w Naszym Przytulu. Odkryłam właśnie na fejsie zakładkę - wiadomości - inne . Tam skrywał się ten skarb :)
Wiadomość przesłana 19 października 2012 r.
Dziań dobry Pani Agato:) przesyłam pani kilka zdjęć Kodaka, którego
adoptowałam od Pani w lutym tego roku. Piesek znalazł szczęśliwy domek u
moich rodziców na wsi:) Pokochali go bardzo i rozpieszczają różnymi
smakołykami, jak widać na załączonych zdjęciach:] Trochę im dokucza bo
kopie bardzo dużo dziur i mamie przekopał już cały trawnik w ogrodzie:)
Serdecznie pozdrawiam Weronika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz