no i proszę kolejny rok obciążył moje barki. Już nie młode ale jeszcze nie takie stareńkie:) Dobry był i życzę ludziom takich lat : radosnych, pełnych przygód śmiechu i łez. Na brak dobrych znajomych tez narzekać nie mogę . Samotna nie jestem - to pewne. To nie są zwykli znajomi tylko tacy, na których pomoc liczyć zawsze można. Oni tez na mnie liczyć mogą . Wiemy to. Grono znajomych, których zainteresowania znacznie odbiegają od moich pomniejszyło się . To zrozumiałe. Jeśli kogoś nie interesują zwierzęta to nikt nie chce słuchać ciągłych o nich opowieści.
Ze wszystkimi staram się otrzymać kontakt życzliwy choć już nie tak bliski jak niegdyś. Ludzie się zmieniają, teraz to wiem, że to dobrze , zwłaszcza jeśli na lepsze :)
Moja praca , choć trudno w to uwierzyć, nadal rozwija mnie i moje pokłady empatii. Jest to już inny poziom. Jestem pewniejsza siebie, bardziej stanowcza. Wiem doskonale czego chcę i czego od ludzi oczekuję.
Boję się nadal złych ludzi, tych unikam jak ognia. Sieją zamęt w sercach i umysłach. Mają złą energię.
Nie udało nam się przenieść z nowym Przytulem do Budna. Cieszę się z tego powodu. Spacery po lesie są o wiele przyjemniejsze niż będą tam . Łyse pole w okół , głusza kompletna.
Naszym sukcesem jest przekonanie Burmistrza, że obiekt jaki tam powstanie jest za mały aby uniknąć wywozu psów do schroniska. Będziemy mogli w całości przenieść też stare przytulisko. Może uda się nam stworzyć tam kwarantannę. Czeka nas mnóstwo pracy z przenosinami , liczymy na pomoc wszelką.
Ludzie mnie nadal rozczarowują , choć już teraz wiem ile mogę się głupoty po nich spodziewać. Głupota ludzka jest niemierzalna!
Dzwonią sobie tacy do mnie i myślą, że potrafią zastraszyć , oszukać i sprawić durnymi gadkami, że zrobię to co chcą. Ja sobie myślę wówczas - Niczego nie muszę robić ale wszystko mogę. To na tę chwile moje życiowe motto.
Nie pomagam zwierzętom tylko dlatego , że należę do organizacji pro zwierzęcej , pomagam bo chcę. Nie zawszę jednak pomóc mogę. Czy tak trudno to zrozumieć ?
Dobrze mi w miejscu w jakim się znajduję , zarówno jeśli chodzi o sprawy rodzinne ( choć tu zmieniłabym parę rzeczy) i " zawodowe" - tu jeszcze wiele się zmieni na lepsze :)
Bardzo dziękuję moim znajomym i przyjaciołom za to , że stoją u mego boku, za to, że tak razem spacerujemy sobie przez to życie. To jest dobra życie kochani. Niech nikt nie śmie Wam wmówić, że jesteście wariatami. Dziękuję rodzinie , ktora praktycznie została wchłonięta przez maszynę pomagania i zaangażowania.
Życzę Wszystkim dostatku i spokoju, przygód, szaleństwa, słodyczy, miłości , pracy, lenistwa , samego dobra , każdemu do wyboru. Świat dzięki nam może stać się lepszy. Nie możemy przestać w to wierzyć. Pracujmy nad sobą, wspierajmy się w trudnych chwilach , bądźmy tak blisko siebie jak tylko się da. Rozmawiajmy !!!
Szczęśliwego Nowego Roku !!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz