Gdy przyjechaliśmy do przytuliska w sobotę zastaliśmy w jednej z bud przerażoną psinkę wtulona w najdalszy kącik. Psina nie chciała nas poznać a co dopiero wyjść z budy. Niestety musiałam wyciągnąć ją siłą. Szczeniak ( dość sporych rozmiarów) tak się bał, że gdy wzięłam go na ręce posikał się ze strachu. Niosłam przerażonego stwora kilka kroków a później postawiłam na ziemi. Suczka bardzo szybko poznała się na nas i na reszcie zwierzaków. Spacer po lesie okazał się prawdziwą przyjemnością. Psina otrzymała imię Nala. To ok. 4- 5 miesięczny mieszaniec wilka o przepięknym umaszczeniu i ogromnych uszkach.
1 komentarz:
nala jest piekna.
Widac, ze rasowy pies. Ten kto ja wezmie bedzie mial napewna z niej
pocieche
Prześlij komentarz