INTERWENCJE

Aktualne oferty psów przeznaczonych do adopcji:

PSY DO ADOPCJI

wtorek, 28 lutego 2012

Teraz nazywam się Laki

       Miałem być Blaki ale moja opiekunka ze nie usłyszała tego B i zostałem Laki. Fajne imię. Mieszkam w kojcu TOZ w Szczecinie. Często wychodzę na spacery, wszyscy są dla mnie bardzo mili. Czasami mają takie dziwne miny jak szarpnę bardziej smyczą. Lubię zaglądać w dziwne miejsca i węszę i szukam ciągle . Tu jest tyle fajowych zapachów. Dzisiaj byłem na operacji. Coś mi tam wycieli z tyłu i trochę boli ale jest ok. Pytają się mnie czego pragnę. Czego może chcieć taki wielkopies jak ja - przestrzeni, spacerów, pełnej miski i dotyku. Chcę mieć na własność człowieka, który mnie nie opuści w zdrowiu i w chorobie. Jestem wielkim psem o ogromnym sercu. Nie kłócę się z psami ani z ludźmi. Złe zachowanie do niczego dobrego nie prowadzi. Czekam na Ciebie, czekam i tęsknię ...................
P.S. Mam chore jedno oko. Pani doktor powiedziała, że spojówka przyrosła mi do rogówki na 1/3 powierzchni oka. Nie wyglądam może z tym najpiękniej ale na jakość życia w związku z tym nie narzekam :)



1 komentarz:

Jola pisze...

jest słodki,mam nadzieję,że szybko znajdzie swój domek i ludzi,których pokocha:)