INTERWENCJE

Aktualne oferty psów przeznaczonych do adopcji:

PSY DO ADOPCJI

czwartek, 16 czerwca 2011

Dużo sie dzieje

   W środę do trzech domów tymczasowych ( z których jeden stał się w dniu dzisiejszym domem stałym - mowa o Kostku :) trafiło trzech naszych podopiecznych. Kostek pojechał do Szczecina. Pioruna zabrała Alinka i jej mama Ania, Badyl trafił do Ingi. W przytulisku na łańcuchach zostali Baki i  Dolar. Mamy obecnie poważny zastój w kwestii adopcji. Widzą to wszyscy czytający bloga. Nie mam pojęcia co się dzieje. Nasze zwierzęta nadal cierpliwie oczekują na swoje szanse życiowe. Dziękuję wszystkim domom tymczsowym, które z oddaniem i miłością poświęcają uwagę psiakom z Goleniowa.
     U naszego Kostusia pojawiły się niepokojące objawy, o których przyczynie i powstaniu   na razie trudno jest mi się wypowiadać. Nie jestem lekarzem. Jestem jednak pełna nadziei że wszystko dobrze się skończy i Kostek stanie na nogi. Zmiana miejsca i otoczenia nie przeszła bez konsekwencji. Spokój i stabilizacja to w tej chwili wszystko czego mu potrzeba. Pani Małgorzata doskonale się nim opiekuje i jest bardzo oddana temu wspaniałemu piesiowi .
    Badylek to psiak idealny po za chwilami gdy płacze. Jego żałość jest spowodowana ( sprawdziłyśmy z Ingą ) bliskością suni, u której kończy się właśnie okres płodności ). Maluch nie brudzi w domu, nie niszczy- pies idealny :)
   Piorun i jego zabójczy uśmiech robią furorę. On też potrafi zachować się w domku a towarzystwo Alinki suczki Śnieżki bardzo odpowiada temu maluszkowi.
  Proszę wszystkich o trzymanie kciuków za pomyślne adopcje dla naszych psów. Następne czekają w kolejce na ratunek.

2 komentarze:

Jola pisze...

Trzymam mocno kciuki i wierzę,że wszystko się ułoży.Szkoda,że ludzie nie chcą adoptować psiaków nie chcą dać szansy na dobre życie.I trzymam kciuki za Kostka pozdrawiam:)

skat pisze...

Dokladam sie do zyczen.
Trzymam kciuki za was dziewczyna. Dalej tyle wytrwalosci.
Dzieki wam swiat jest leprzy.

Wydaje mi sie, ze ludzie nie biora teraz psow do adopcji bo jest czas urlopowy.
Rozumiem tych co sie wachaja, chociaz sama nie mam takich problemow.
Polska nie jest przyjaznym mmiejscem dla wczasowiczow z psami. Czy sie myle?

W Skandynawi, niemczech takich problemow nie ma. Czworonogi sa zawsze mile widziane. Sama sie przekonalam