Pochwalić należy nasz sąd w Goleniowie, który nie wzbrania się przed orzekaniem kar dla ludzi znęcających się nad zwierzętami. Czytając jednak niektóre uważam, ze kary nie powinno się w pewnych wypadkach zawieszać na okres próby, ale jak się nie ma co się lubi....... Wczoraj wykonałam pewne działania aby spróbować odkręcić t co kiedyś ktoś zakręcił. Niestety sad orzeka nawiązki od skazanych na rzecz schroniska w Białuniu. Po pierwsze w Białuniu nie ma i nigdy nie było żadnego schroniska , nie ma go i nigdy nie będzie w Miekowie. Twór jaki powstał w Miękowie parę lat temu ( i bardzo dobrze, że powstał . Nabrał jednak sensu dopiero gdy zainteresowaliśmy się nim ) to miejsce przejściowego pobytu dla bezdomnych psów, nie ma osobowości prawnej,dokumentacji a tym bardziej swojego konta. Połowiczne informacje jakie krążą na temat przytuliska wśród ludności dotarły do prokuratury i nikt nie był zainteresowany aby to wyprostować. Pieniądze zasądzane w ten sposób trafiają w próżne, gdyż nawet sam skazany nie ma możliwości wpłacić nawiązkę, bo niby do kogo ? Napisałam pisma do sadu i prokuratury- pożyjemy zobaczymy.
Nie mam pojęcia kto w dokumentacji popełnił błąd wskazując jako miejsce przytuliska dla psów Białuń ? dziwne dość ..........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz