INTERWENCJE
- akcje charytatywne (27)
- edukacja (11)
- interwencje (11)
- pogaduszki (235)
- w nowym domu (114)
- wolontariat (60)
niedziela, 10 kwietnia 2011
Ni nadziei ni swiatełka w tunelu
Nie zapowiadają się żadne zmiany co do poprawy warunków bytowania psów przebywających czasowo w Białuniu. Nie ma na to pieniędzy ani konkretnych postanowień co do sposobu zmiany formy użytkowania tego gruntu. Kwestia zmiany użytkowania ma się rozstrzygnąć do końca tego roku. Oznacza to, że jeśli zdobędę sponsorów i zachcę postawić tam kojce, będzie to możliwe dopiero na wiosnę przyszłego roku. Jak żyje się psiakom obecnie. Wszędzie piach, zniszczone podesty, brudne miski, brak w budach słomy. Monster otrzymał nowy łańcuch długość, którego uniemożliwia mu wejście do budy. No chyba, że pies wpadnie na pomysł aby wsunąć się do niej tyłem. Psy nadal są karmione chlebem z wodą, resztkami z kuchni na zmianę z psią karmą. Nic dodać nic ująć. ratując psiaki przed schroniskiem w Białogardzie oszczędzam gminne pieniądze a zwierzęta i tak z tego nic nie mają. Gdzie tu sprawiedliwość ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz