INTERWENCJE
- akcje charytatywne (27)
- edukacja (11)
- interwencje (11)
- pogaduszki (235)
- w nowym domu (114)
- wolontariat (60)
piątek, 27 maja 2011
Matylda ma dom
Kolejny cud miłości do zwierząt dokonał się w dniu wczorajszym. Przed wczoraj zadzwoniła do mnie Pani Lilianna, z która od czasu do czasu mam przyjemność spotkać się i porozmawiać. Jest to osoba o niezwykłej wrażliwości i wielkim sercu. Przeczytała post o Matyldzie i niezwykle się wzruszyła. Wybłagała męża aby pozwolił zabrać Matyldę z Białogardu. Próbowałam jakoś zorganizować transport ( obecnie jeżdżę wypożyczonym samochodem) ale okazało się to niepotrzebne. Pani Lilianna zadzwoniła do Pana Jerzego, który w swej wspaniałomyślności przyobiecał, że jego pracownik dowiezie suczkę do wskazanego przez nią miejsca. Tak też się stało. Brudna, śmierdząca i przestraszona Matylda bezpiecznie dotarła na miejsce. Oczywiście nie podpisano żadnych dokumentów adopcyjnych tylko pracownik schroniska poprosił o dane nowej właścicielki. Na szczęście zwrócono też książeczkę zdrowia suni. To drugi pies, który odzyskał wolność... dopiero drugi. Możemy z Aliną odwiedzić sunię w jej nowym domku :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz