Ten dom" wypatrzyła " Alina i zaklepała go dla tego sympatycznego psiaka. Pozostał również Odyn. Szukamy mu intensywnie domu. Zastanawiający jest fakt, że wcześniej było tak wiele telefonów z zapytaniami o owczarki. Teraz żadnego odzewu.
Mamy też kolejnego pieska po wypadku. Choć lekarz nie stwierdził żadnych poważnych obrażeń nas niepokoi jego bezwładnie zwisający ogonek i lekko rozwarty zwieracz, brudna sierść pod ogonkiem. Poproszę lekarza aby baczniej przyjrzał się nieszczęśnikowi. Piesek otrzymał imię Kostek. W sobotnim spacerze towarzyszyła nam moja koleżanka Sylwia, która od wielu lat mieszka w Niemczech. Poznałyśmy się dzięki Gerdzie, którą wraz z mężem wypatrzyła na plakacie wywieszonym w Intermarche . Sylwia zadzwoniła wówczas do mnie z zapytaniem o sunię. Miałam same dobre wieści do przekazania. Od tego czasu utrzymujemy ścisły kontakt i spotykamy się przynajmniej raz w miesiącu. Sylwia bardzo nam pomaga zarówno rzeczowo, finansowo jak i wspiera nasze działania całym swoim wielkim sercem.
KOSTEK |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz