INTERWENCJE
- akcje charytatywne (27)
- edukacja (11)
- interwencje (11)
- pogaduszki (235)
- w nowym domu (114)
- wolontariat (60)
piątek, 27 maja 2011
Kostek
Stan Kostka nie poprawia się na moje oko. Pies jest bardzo wypłoszony, źle znosi zabiegi lekarskie, nie chce wychodzić z klatki. Rana przy ogonie nie wygląda fajnie. Na spacerze Kostek jest mało aktywny ( choć muszę stwierdzić, że dziś był nieco żwawszy). Jego przyszłość nie maluje się w różowych kolorach. Na spacer z Kostkiem wyszła dziś również Marta, która zgłosiła się do mnie na ochotnika. To bardzo krzepiące, że ktoś jeszcze angażuje się w pomoc schorowanemu kundelkowi. dzięki wielkie:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Biedactwo.
Zastanawiam sie co to za wlasciciel ktory nie martwi sie oswojego podopiecznego.
A ponoc ludzie naleza do istot myslacych i czujacych.
Jak tam czuje sie Kostek? Lepiej?
Prześlij komentarz