Krótko( na szczęście) rezydentem przytuliska był fox terrier o niesamowitym charakterze. Spokojny, posłuszny, zrównoważony. Dzięki działaniom naszych kochanych koleżanek właściciel odezwał się do nas i psiak wrócił na łono rodziny. Po raz kolejny właściciel uchylił się od oznakowania zwierzaka. To przykre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz