Otrzymaliśmy info, ze w Komarowie dzieci znalazły malutkiego psiaka i zapytanie czy możemy jakoś pomóc. Z miejsca zaproponowaliśmy rodzinie pozostanie domem zastępczym. Udało się namówić Państwa, aby na krótki czas ( szczenięta szybko schodzą) zostali rodzicami dla maleństwa, które okazało się suczką. Po dwóch dniach mieliśmy już pierwsze zapytanie o Kuleczkę. Niestety ( a może stety) musiałam odwołać adopcję bo DT zdecydował się zostawić psinkę. Mnie to bardzo cieszy gdyż byłam tam, poznałam tych fantastycznych ludzi i mam pewność , ze psiakowi będzie tam na prawdę dobrze. kuleczka otrzymała podstawowe szczepienia i rośnie ja na drożdżach. Niedlugo podpiszemy umowę adopcyjną .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz