INTERWENCJE

Aktualne oferty psów przeznaczonych do adopcji:

PSY DO ADOPCJI

niedziela, 22 stycznia 2012

Przełom w zachowaniu Smutka

     Jakiś czas temu zaprosiłam do przytuliska moją koleżankę Ewę, która to zajmuje się tresurą psów. Ze względu na zamilowanie do zwierzaków zna się też trochę na psiej psychice. Chodzilo o Smutka , rzecz jasna. Ewa stwierdziła, że Smutek ma problemy ze wzrokiem i stąd jego agresywne zachowanie. Chłopak niedowidzi i nie wiedząc co się wokół dzieje reaguje kłapaniem zębami i szczekanie. Za każdym razem jak przychodziliśmy to Smutuś szczekał i nie dawał się nam złapać na smycz. Za każdym razem aby go zabrać i uwolnić prosiliśmy Pana Mariana ( co się psiakami na co dzień zajmuje). W sobotę stal się cud prawdziwy. Pan Mrian sprytnie na szyi psiaka umieścił pętelkę ze smyczy i poszliśmy w las. Smutek raz rzucił się na Dinga i raz na Miśka ( psa rezydenta, którego zaczęliśmy też zabierać na spacery), bo kompletnie nie widział co mu w drogę weszło. Ciągnie ten maluch jak sto diabli bo chyba chce na początku stada podąża,. idzie dziarsko przed siebie i merda ogonkiem. Pogłaskać jednak nadal nikt się nie odważył psa  ze strachu o kończyny górne :) Gdy doszłyśmy do przytuliska pochyliłam się po puszkę jadła aby ją otworzyć a ten podszedł do mojej reki i powąchał zawartość. Pomyślałam sobie, że należy dalej pójść w kontaktach z tym psem. Postanowiłam wejść z nim do kojca i zdjąć mu pętlę z szyi. Tak też uczyniłam. Nawet nie warknął. Stałam w kojcu a dziewczyny przy bramce w korytarzu wewnętrznym i po raz pierwszy od tygodni Smutek nie jazgotał na nasz widok. Do Pana Mariana podchodzi i wspina się na kolana prosząc o pieszczoty. Nadejdzie i dla Smutka dzień radosny! ( taką mamy nadzieję )

3 komentarze:

Monika Tomporek pisze...

Na pewno nadejdzie :-))) Nie ustawajcie w pracy nad psiakiem :-))) Powodzenia :-))))

enriqua pisze...

Niecierpliwie czekam na dzień kiedy to będę mogła pogłaskać Smutusia :)

Magda1335 pisze...

widząc jego postępy aż serducho się raduję!:):):)