Dzisiaj zakupiliśmy dla psiaków z przytuliska 250 kilo siana.Marta, Magda i jej tata przetransportowali cenny ładunek z Modrzewia do Miękowa. Nie musimy się już martwić, że psom będzie zimno.
Odwiedziłyśmy też Guliwera. Gospodarz pozwolił nam go zabrać na spacer. Chłopak, jak to ma w zwyczaju, wytarzał się w trawie. Widać było, że przechadzka sprawiła mu niezwykłą przyjemność. W poniedziałek lub wtorek samochód firmy Marsel przywiezie naszemu przystojniakowi budę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz