INTERWENCJE

Aktualne oferty psów przeznaczonych do adopcji:

PSY DO ADOPCJI

wtorek, 10 kwietnia 2012

Lotka ma już dom

  Lotka wkradła się do mojego serca w sposób delikatny i nienarzucający się. Na początku jej pobytu w moim domu nie robiłam nic innego jak tylko biegałam z mopem osuszając kałuże jakie po sobie zostawiała i zbierając jej odchody stałe. W przerwach na spanie lub zabawę zawsze znalazła okazję aby się gdzieś załatwić i nie było to podwórko. Bała się sama wychodzić więc za każdym razem musiałam jej towarzyszyć. Wchodziła na stół w kuchni więc pozostawienie na nim jedzonka wiązało się z ryzykiem straty posiłku.Lotka była jedynym psem, który spał z nami gdyż pozostawienie jej z reszta stada na dole wiązało się z nieprzespaniem nocy. Na szczęście można ją było pozostawić z resztą psiaków w dzień. Imię Lotka pasowało do niej jak ulał. jej zwinne i lekkie ciałko poddawało się wiatrowi i nic sobie nie robiło z grawitacji. Wybijała się w miejscu i potrafiła przeskoczyć Sonię i wszelkie przeszkody napotkane na drodze, jej zwroty i zmiany kierunków biegu były tak szybkie i nagłe, że nie raz stawałam w osłupieniu zastanawiając się jak mogła dokonać takiego manewru. Lotka to pierwszy psiak, który rozruszał i porwał do zabawy Luzika, który z rzadka i niezbyt spontanicznie reagował na poszturchiwania Soni. Luzio z Locią dawali prawdziwe popisy psiej akrobacji, często dołączała  do nich Sonia i w domu robił się młyn. Nie mogliśmy oderwać od tych przedstawień oczu a dźwięki jakie wydobywały z siebie zwierzęta dopełniały całości obrazu. Wszystkim domownikom brakuje tej malutkiej psinki.






Brak komentarzy: